wtorek, 19 października 2010

19października2010 / warsztat

















najważniejszy jest warsztat małolat,
wiesz?






///
i o,
i wtorek juz, wolne od szkół teszzz,
ze studia nie wydzwaniali to i już w ogóle wolne!
czekam ja i czekam, 12 godzina, a czekam na panów od kuchnii bo sie opierdalaję, docinają, motają i zakończyć nie mogą a mieli tydzień tema,
pudła stojo tylko i nie ma jak chodzic tu.
masakaraaa!

poniedzialki kochane we szkole!
cały czas są jakies prezentacje filmowe i ponadto ciekawe bardzo i ponaaadto przez same me rówiesniczki z grupy prezentowane,
jest nas z 40 osób na roku a 37 panien,
no panie.
;d

a w Łodzi we szkolach tez żem był,
i najlepszy zjazd ze zjazdów zajazdów, albo no jeden zzzz najlepszych;d
nie powiem,
pytaj na tel:D
i zrobili nam we tym roku 2010/2011 ze niedziele wolne,
i niby spoko ale w czwartek zajecia do 22:00;d
no!

tym trafem ze niedziela bez szkol i zajęc jakichkolwiek żeśmy polecieli z kompanami mymi w Lublin do Ostrysia bo grane było.
pośmiali, forszmak zjedli i pojechali i wrocili i rekordowy czas chyba powrotu do Bialej, ja nie wiem;d
a nie napierdalali lecz na spokojnie rozmowa toczona była,
no ale noga ciężka zawsze w sumie,
Łukasz sie na przodzie bał chyba ale już nic nie mowił;d
c' nie?:D


ide ja pod prysznice i nie susze ucha.
jaja jadłem przekrojone na pół,
ze majonezem.
masakryczna pycha,
tesknilem za nimi.




bajo!










lovcie,
***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz