czwartek, 20 października 2011

20października2011 / caroll&agnees in car





































































CAROLLwithAGNEES
inCAR.
COLDweather,










///
bym popierdzielil durnote ale spac chce cos sieee,
ale wczoraj prawie bez sniadania wyszedlem z domu, rano,
o 11.
ale w renke wzialem kanapki z pastella + pstrąg.
wspaniałe.
i chleb. orkiszowy.



wiesz jakie to uczucie jak zjesz cale pięterko ptasie mleczko waniliowe i herbaty napijesz bialej z dodatkiem maliny i odczekasz hasajac spacerkiem po osiedlu i do domu wrocic i siąść na lozko?
takie jest dziwne.
ze ta herbata juz wysikana a ptasie zostalo.
i czujesz czekolade jak w zoladku.
matematyke opierdolilem na maturze ale to najlepiej rozumiem.

ale bierzmowanie mam,
c' nie?








*



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz